Jeśli nie jesteście przejedzeni pierogami po Świętach, zapraszam Was na pierogi z kaszą gryczaną, białym serem, boczkiem i cebulką. Niebo w gębie! Pierogi z kaszą jadłam pierwszy raz, chociaż zabierałam się za ich klejenie od ponad roku. W związku z tym, że podczas lepienia pierogów z kapustą i grzybami na Święta, zostało mi trochę ciasta na pierogi, postanowiłam je ulepić. Teraz żałuję, że tego ciasta zostało tak mało, bo pierogi wyszły obłędne! Szczególnie podane z zimną śmietanką! Pycha!
Składniki:
- ciasto na pierogi zrobione wg tego przepisu (połowa porcji)
- 1 torebka kaszy gryczanej ugotowanej i przestudzonej
- 100g białego sera półtłustego
- 10 plastrów boczku parzonego
- 1 cebula
- czosnek granulowany, papryka słodka i ostra
- sól, pieprz
Boczek pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na niewielkiej ilości oleju, tak aby się nie przypalił. W połowie smażenia dodać drobno posiekaną cebulę i podsmażyć na złoto. Przestudzić.
Ser rozdrobnić, dodać kaszę gryczaną i podsmażony boczek z cebulą. Wymieszać. Doprawić do smaku.
Ciasto rozwałkować i wycinać krążki. Pierogi nadziać i wrzucać na gotujący i osolony wrzątek. Od wypłynięcia gotować ok 3 minut.
Podawać z zimną śmietaną.
Smacznego!
Cudeńka:) Moja siostra robiła kiedyś takie pierogi z kaszą i serem, pamiętam, że były pyszne;) Sama jakoś jeszcze nigdy się za takie nie zabrałam! Za leniwa jestem chyba:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takich pierogów, ale mam ochotę spróbować:)
OdpowiedzUsuńHej! Jak to możliwe, że nigdy nie jadłam takich pierogów? Jako maniaczka pierogowa, naprawdę jestem zbulwersowana ;) Chciałabym ich spróbować.
OdpowiedzUsuńuwielbiam pierogi, a to jest genialny pomysł!;)
OdpowiedzUsuńja również jeszcze takich pierogów nie jadłam
OdpowiedzUsuńOBSERWUJĘ i zapraszam do mnie w wolnej chwili
coś nowego i pewnie dobrego
OdpowiedzUsuńnajlepsze są różne "środki" bo są przecież bardzo różne smaki
OdpowiedzUsuń