Zawsze mnie interesowało, będąc w restauracjach, i jedząc pyszne desery, jak zrobiona jest ziemia czekoladowa. Początkowo myślałam, że jest to rozkruszone i wysuszone brownie (najprostszy sposób) ale metodą prób i błędów, wyszła mi taka czekoladowa ziemia jaką szukałam. W smaku trochę podobna do czekoladowej kruszonki. Do tego ekspresowa w wykonaniu i na prawdę bardzo łatwa.
Składniki:
- 100g cukru
- 2 łyżki zimnej wody
- 75g gorzkiej czekolady (najlepiej taką min. 70%)
Czekoladę drobno posiekać. Do garnka o grubym dnie wsypać cukier i zalać go wodą. Gotować na małym ogniu. Gdy zacznie lekko brązowić przy brzegach - potrząsnąć garnkiem (nie mieszać łyżką). Czekać aż cukier całkowicie się rozpuści. Zdjąć z ognia. Dodać posiekaną czekoladę i szybko wymieszać rózgą. Pamiętać o brzegach. Ciągle mieszając powinna powstać nam ziemia czekoladowa (plus kamyczki większe i mniejsze).
Ziemię przesypać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i równomiernie i cienko rozgarnąć. Pozostawić do wystudzenia.
Gotową ziemię czekoladową trzymać w szczelnym pojemniku w lodówce, max. 7dni*.
Smacznego!
* można ją zamrozić - termin przydatności max 1 miesiąc.
Cudowna ta ziemia! Cudny pomysł:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :D
OdpowiedzUsuń