23 października 2017

Krem z zielonego groszku

Krem z zielonego groszku mogłabym jeść codziennie. Od zawsze lubiłam zielony groszek! A w dzieciństwie wyjadałam go nawet prosto z puszki ;) Aż dziwne, że do dzisiaj, na blogu nie pojawił się przepis na zupę krem, z wykorzystaniem mojego ulubionego groszku. Zupa ma piękny, wiosenny kolor i dzięki temu mam trochę wiosny podczas jesieni ;) 

Składniki:
- 900g mrożonego zielonego groszku
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1l bulionu warzywnego
- 1 łyżka masła
- sól, pieprz
- ziarna sezamu (opcjonalnie)

Cebulę i czosnek obrać.

Przygotowanie w Tefal Companion:
Cebulę pokroić na ćwiartki. Razem z czosnkiem i masłem wrzucić do misy miksera ( z ostrzem do wyrabiania). Ustawić program Slow Cook P1. Następnie dodać mrożony groszek i zalać bulionem. Ustawić program Soup P1. Doprawić do smaku.

Przygotowanie tradycyjne:
Cebulę pokroić w większą kostkę i razem z czosnkiem przesmażyć na rumiano. Przełożyć do garnka, dodać mrożony groszek i zalać bulionem. Gotować do miękkości groszku. Zmiksować blenderam na gładki krem.

Przed podaniem oprószyć ziarnem sezamu.

Smacznego!

4 komentarze:

  1. Nigdy nie robiłam kremu z groszku zielonego i zastanawiam się czy taki z puszki konserwowy nada się? Mam dwie puszki, bulion warzywny w butelce od Krakusa. Dodatkowo można zamiast sezamu dać groszek ptysiowy... brzmi pysznie... Dzięki za przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście lepszy będzie groszek mrożony niż z puszki, bo ten z puszki to już nie to samo co mrożony czy świeży. Nigdy nie robiłam zupy krem z puszki. Jeśli będziesz robić, to gotuj krócej, bo przetworzony jest już groszkiem ugotowanym. Oczywiście krem z groszku z puszki nie będzie miał już takiego zielonego koloru jak z mrożonego. A groszek ptysiowy idealnie będzie się komponował z kremem <3

      Usuń
  2. Nie jadłam, ale mnie zachęciłaś

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jadłam, ale mnie zachęciłaś

    OdpowiedzUsuń

© Cook Yourself 2012-2018

Wszystkie zdjęcia i teksty są własnością autorki blogu. Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie, bez wiedzy i zgody autorki blogu, jest zabronione.