Pyszne, chrupiące kuleczki o smaku banana i kokosa. Czy już Wam ślinka cieknie, na sama myśl o tym połączeniu? Kuleczki w konsystencji przypominają nasze polskie racuchy (przepis klik) ale dodatek kokosa, banana i limonki, nadaje im zupełnie inny smak. Plusem tego przepisu jest to, że nie racuchy nie zawierają w sobie jajek, a więc będą również dobre dla Wegan :) Polecam z czystym sumieniem. Obiecuję Wam, że je bardzo polubicie :)
Składniki:
- 3 banany
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 50g cukru (opcjonalnie-wszystko zależy od słodkości bananów)
- 0,5 szklanki wiórków kokosowych
- 1 łyżka spirytusu
- olej do smażenia
Wszystkie składniki, oprócz oleju, włożyć do miski i widelcem rozgnieść na jednolitą masę. Do bananowo-kokosowej masy dodać startą skórkę limonki i spirytus. Dokładnie wymieszać. Ostawić do lodówki na min.15 minut.
W głębokim garnku rozgrzać porządnie olej. Łyżką stołową nakładać masę do gorącego oleju. Smażyć na złoty kolor na średnim ogniu, tak jak racuchy.
Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!
Ale smakowite! Ślinka rzeczywiście cieknie na samą myśl :D
OdpowiedzUsuńZjadałbym zjadał :D
OdpowiedzUsuńdżizas to musi byc obłędnie dobre! na śniadanie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie racuchy, ale z bananem i kokosem jeszcze nie próbowałem :D
OdpowiedzUsuńSpróbuj, bo warto :)
UsuńPiękne pączki, mniam :)
OdpowiedzUsuńCudne są :)) Z bananem i kokosem, na pewno by mi posmakowały i na pewno je wypróbuję :))
OdpowiedzUsuń