Domowa masa makowa to jest to, co bez czego nie wyobrażam sobie świątecznego makowca czy innych makowych świątecznych wypieków. Aby podzielić się z Wami tym przepisem, czekałam cały rok. Dopiero w zeszłoroczne święta udało mi się zrobić najlepszą masę makową jaką kiedykolwiek udało mi się zrobić (bez kandyzowanej skórki - za którą osobiście nie przepadam). A więc nie zostaje mi nic innego, tylko podzielić się z Wami moim sekretnym przepisem.
Składniki:
- 300 g suchego maku
- 1/3 szklanki cukru
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka masła w temp.pokojowej
- 100 g rodzynek
- 50 g orzechów włoskich posiekanych
- opcjonalnie aromat migdałowy 1 łyżeczka
Mak opłukać i zalać wrzątkiem i gotować na średnim ogniu ok. 20 minut. Odstawić do wystudzenia
Odsączyć na sicie, wyłożonej gazą i zmielić w maszynce, na najmniejszych oczkach, trzy razy.
W garnuszku rozpuścić masło, miód i cukier. Dodać do zmielonego maku wraz z bakaliami. Dokładnie wymieszać.
Masę można przechowywać w lodówce (bez białek) do 5 dni lub mrozić.
Aby wykorzystać całą masę makową wystarczy dodać do niej 3 ubite na sztywno białka. Masa będzie idealna, nie będzie się kruszyć i odstawać od ciasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz