Obiecane wczoraj wspomnienie lata - ucierane ciasto z truskawkami. Ciasto jest pyszne. Przepis na nie dostałam od moich Przyjaciółek, za co im jeszcze raz dziękuję :) Plusem tego ciasta jest to, że można go również upiec w prodiżu :) Połączenie puszystego ciasta i truskawek (lub innych owoców) - co tutaj można więcej powiedzieć? Spróbujcie. Jedyne co poprawię następnym razem, to to, że użyję więcej truskawek :)
- 4 jajka
- 1,5 szklanki cukru (jeśli robimy bez owoców to 1 szklanka)
- 100g masła
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 3,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki jogurtu naturalnego
- truskawki (użyłam mrożonych)
Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać rozpuszczone i ostudzone masło. Wymieszać. Następnie dodać mąkę pszenną i ziemniaczaną, wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz jogurt.
Ciasto wylać do wyłożonej papierem do pieczenia formy lub wysmarowanego masłem i wyspanego mąką lub bułką tartą, prodiża.
Ułożyć truskawki na wierzchu ciasta, delikatnie przyciskając. Jeśli użyjemy śliwek, należy je układać skórką do dołu, blisko siebie, a w dziurkę po pestce, wyspać cukier wymieszany z cynamonem.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180C (termoobieg) przez 50 min. Do ciasta można zajrzeć dopiero po 30 minutach pieczenia, nie wcześniej, bo ciasto opadnie.
Prodiż: piec jak w piekarniku :) Zajrzeć po 30 minutach i sprawdzić stan upieczenia ciasta. Pieczemy do twz "suchego patyczka".
Po wyjęciu z piekarnika, obsypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Lato w kawałku ciasta... Wprost idealne na zimną, pochmurną jesień
OdpowiedzUsuńFaktycznie, takie ciasto to typowo letnie smaki ;) Ładnie tu wygląda czekam na przepis.
OdpowiedzUsuńAle sobie narobiłam ochoty na coś łodkiego.
OdpowiedzUsuńPychota.
Co z tego że ładnie wygląda, jeżeli jest 3,5 łyżeczki proszku do pieczenia. To jakaś abstrakcja, nie można tyle dawać a jak się da to na pewno ciasto piecze w język, więc smacznego, bo ja takiego nie rusze..
OdpowiedzUsuńJakos nigdy nie poczulam, zeby szczypalo ;) a uwierz mi, ze robilam je wielokrotnie. Oczywiscie jesli ktos sie "boi" takiej ilosci proszku do pieczenia, moze dodac go mniej :) wazne, zeby uroslo. Ja podala, taki przepis jaki dostalam od Przyjaciolek i nigdy przy nim nie kombinowalam ;) moze czas najwyzszy sprobowac upiec ciasto z mniejsza iloscia proszku do pieczenia?
Usuń