29 stycznia 2018

Pączki wiedeńskie, hiszpanki, gniazdka

A u Was jak się mówi na pączki z dziurką. U mnie w Łodzi mówimy na nie pączki wiedeńskie. Uwierzcie mi jakie było moje zdziwienie, jak poszłam do cukierni w Świebodzinie i poprosiłam o pączka wiedeńskiego, a pani ekspedientka, powiedziała, że pierwsze słyszy i takich pączków nie ma. Ja na to - "Jak to? przecież są za Panią". Ona: "Ależ proszę Pani to są hiszpanki!". Tak więc, znane mi od urodzenia pączki wiedeńskie zostały hiszpankami ;) U mnie podane w dwóch grubościach lukru - dla każdego coś dobrego :)
Składniki na około 30-40 małych pączków:
- 1 1/3 szklanki mąki pszennej (200g)
- 100 g masła
- 4 jajka
- szczypta soli
- olej rzepakowy
- cukier puder
- gorąca woda

W garnku zagotowuj 1 szklankę wody z masłem i szczyptą soli.
Zmniejsz ogień i na wrzątek, jednym ruchem, wsyp mąkę, cały czas energicznie mieszając. Utrzyj ciasto aż będzie gładkie i będzie odstawać od ścianek (patrz film).


Przygotowane ciasto ostudź. Do zimnego ciasta dodawaj pojedynczo jajka ciągle miksując mikserem. Gotowe ciasto przełóż do worka cukierniczego z gwieździstą końcówką (do mini pączków użyłam końcówki Wilton nr 1M).
Papier do pieczenia posmaruj delikatnie olejem. Wyciskaj krążki o średnicy ok 10cm, następnie papier z krążkami potnij na kwadraty.
Olej rozgrzej w szerokim rondlu. Do gorącego oleju wkładaj partiami pączki (papierem do góry, który po chwili można spokojnie zdjąć). Smaż 4-5 min z każdej stronie. Gotowe pączki odsączyć na ręczniku papierowym.

Gotowe pączki polukruj(cukier puder połączyć z wodą - na 2 łyżki cukru pudru dodaj 1 łyżkę gorącej wody).

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Cook Yourself 2012-2018

Wszystkie zdjęcia i teksty są własnością autorki blogu. Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie, bez wiedzy i zgody autorki blogu, jest zabronione.