Od ładnych paru lat nie jadłam sernika na zimno. Ostatnio, po prośbie pewnego Wujka, postanowiłam zrobić sernik na zimno. Ale nie taki typowy (na serkach homogenizowanych), tylko jakiś zupełnie inny, bo z prażonymi jabłkami! Pewnie pomyślicie sobie - jak to? prażone jabłka w serniku na zimno? Przecież to nie pasuje! Ależ moi drodzy Czytelnicy - pasuje, i to jeszcze jak! Uwielbiam ten sernik. Mogłabym je jeść i jeść i jeść. Polecam!
'sernik na zimno z prażonymi jabłkami'
Składniki:
* spód:
- 400g herbatników lub ciasteczek degestive
- 1 łyżka cukru lub cukru pudru
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżka mielonego imbiru
- 150g masła
- 3 średniej wielkości jabłka
- mielony cynamon
* masa:
- 400g kremowego białego serka (np.Philadelphia, Mój Ulubiony etc.)
- 150-200g cukru pudru
- 5 płaskich łyżeczek żelatyny
- 150ml soku jabłkowego
- 500ml śmietany kremówki
* galaretka jabłkowa:
- 500ml soku jabkłowego
- 3 łyżeczki żelatyny
Herbatniki/ciastka pokruszyć na proszek, dodać cukier, cynamon i imbir. Wymieszać. Dodać rozpuszczone masło i dokładnie wymieszać. Wysypać do formy wyłożonej papierem do pieczenia (lub skorzystać z silikonowej formy z ceramicznym dnem Lekule) i dokładnie wylepić jej dno.
Schłodzić w lodówce przez 20-30 minut.
Jabłka obrać ze skórki i pokroić w plasterki. Uprażyć z cynamonem i niewielką ilością wody. Można dodać cukier, jeśli jabłka są za mało słodkie. Przestudzić. Wyłożyć na schłodzony spód. Wsadzić do lodówki.
Do miski wsadzić serek, cukier puder i zmiksować do połączenia się składników.
Sok jabłkowy (150ml) wlać do garnka, dodać żelatynę i podgrzewać na małym ogniu, do rozpuszczenia się żelatyny. Sok nie może się zagotować! Delikatnie przestudzić.
Schłodzoną śmietanę kremówkę ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodać schłodzony sok i zmiksować do połączenia się składników. Stopniowo dodawać do ubitego serka, za każdym razem mieszać łyżką lub szpatułką.
Masę serowo-śmietanową wylać na ciasteczkowo-jabłkowy spód. Wsadzić do lodówki do lekkiego ścięcia (ok 1-2h).
Pozostały sok jabłkowy zagotować. Zdjąć z ognia i od razu dodać żelatynę i mieszać do połączenia się soku z żelatyną. Ostudzić i schłodzić.
Lekko tężejącą galaretkę jabłkową wylać na masę serową. Schłodzić w lodówce min. 12h.
Smacznego!
Sernik na zimno z prażonymi jabłkami zdecydowałam się przygotować w nietypowej (jak dla mnie :)) keksówce. Mowa tu o keksówce z ceramicznym dnem i silikonowej rozpinanej formie firmy Lekule.
Uważam, że keksówka jest idealna pod każdym względem! Znacznie ułatwia pracę z przygotowaniem i serwowaniem delikatnych ciast tj. sernik na zimno, musowe ciasta czy piankowych deserów.
Silikonowa forma nie wymaga smarowania jakimkolwiek tłuszczem, czy wykładaniem formy papierem do pieczenia. Do ceramicznego spodu nic nie przywiera, do tego spód ten nie rysuje się podczas krojenia.
Dodatkowym plusem jest to, że keksówka jest łatwa w utrzymaniu. Silikonową formę można spokojnie myć w zmywarce, natomiast ceramiczny spód raz dwa myje się pod bieżącą wodą.
Forma jest bardzo szczelna. Nie ma opcji, żeby cokolwiek z niej wypłynęło (galaretkę należy wylewać lekko stężoną, bo może - ale nie musi (u mnie zdarzyło się tylko raz-ale to pewnie wina tego, że nie do końca dobrze zapięłam formę:(), wypłynąć na złączeniu).
Z czystym sumieniem polecam! Dzięki tej formie możecie sobie bardzo ułatwić pracę przy pieczeniu i serwowaniu najdelikatniejszych ciast!
* przepis pochodzi z bloga 'Skarbiec Kulinarny'
____________________________
/*wpis zawiera lokowanie produktu/
Wyszedł Ci piękny.. Taki apetyczny :)
OdpowiedzUsuńBoski ten Twój serniczek. Wygląda bardzo apetycznie. Myślę że przepis przetestuję.
UsuńTym czasem pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
http://kasinkowe-gotowanie.blogspot.com/
Ale równy i jak apetycznie wygląda! ;)
OdpowiedzUsuńMi się to połączenie smaków bardzo podoba - nietypowe, ale z pewnością smakowite. Kiedyś też takie coś przygotuję :)
OdpowiedzUsuńA keksówkę z odpinaną obręczą mam - inną - i bardzo sobie chwalę, bo zdecydowanie ułatwia sprawę przy delikatnych ciastach :)