Moja pierwsza w życiu konfitura i już wiem, że nie ostatnia. Jednak co domowe to domowe ;) i wszystkie sklepowe konfitury mogą się schować ;) Niestety pracy sporo, tzn może i nie sporo, tylko czasowo trochę nam zajmie zrobienie tej konfitury. Ale uwierzcie mi - warto. Jeśli nie macie 3 h na smażenie konfitury, możecie spokojnie rozbić to na 3 dni (po 1 godzinie) i też wyjdzie. Ja akurat zaczęłam ją robić pod wieczór i udało mi się ją przygotować w jeden dzień.Radzę Wam zacząć robić konfiturę, bo nie wiadomo ile czasu jeszcze truskawki będą dostępne na rynku.
Składniki (na 1 słoiczek):
- 1 kg truskawek odszypułkowanych
- 1 szklanka cukru (lub więcej - w zależności jak słodką konfiturę chcecie uzyskać)
- 1 laska wanilii cała
Wszystkie składniki umieścić w garnku/patelni z grubym spodem i doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień i smażyć przez 3h, co jakiś czas mieszając (smażymy bez przykrycia*).
Gorącą konfiturę** przełożyć do wyparzonego słoika, zakręcić i odstawić do wystudzenia.
* dzięki temu, że nie przykryjemy konfitury, woda ładnie odparuje i konfitura nabierze konsystencji
** jak sprawdzić, ze konfitura jest już gotowa? Do zamrażalki wsadzić talerzyk i porządnie go schłodzić. Na schłodzony talerzyk wyłożyć łyżkę konfitury. Jeśli zastygnie, a na powierzchni utworzy się skórka, która przy dotyku się pomarszczy - konfitura gotowa.
niestety zjadam wszystkie truskawki - jeszcze nie robiłam konfitury - dzemu
OdpowiedzUsuńMniam, mniam :) Szkoda tylko, że tak mało tej konfiturki wychodzi
OdpowiedzUsuńNiestety :( chyba, ze miałam wodniste truskawki ;)
UsuńDomowa konfitura jest najlepsza :))
OdpowiedzUsuńMega apetyczna! U mnie też się robi :)
OdpowiedzUsuńEch, z czasem u mnie krucho - gdyby nie to, pewnie zrobilabym sobie taka konfiturke :)
OdpowiedzUsuń