W tym roku pierwszy raz w życiu, przerabiałam jeżyny. Zrobiłam dżem, galaretkę i czeko-jeżynę. Ta ostatnia, to eksperyment. Udany eksperyment! Lekko kwaskowata z nutką czekolady. Coś pysznego! Już żałuję, że zrobiłam jej tak mało. Niestety nie mam już w planach, ponownie przerabiać jeżyn w tym roku. Pora na coś innego. Czekają wiśnie, jabłka, brzoskwinie ;) Ale wróćmy do czeko-jeżyny- będzie ona idealna na jesienne śniadania, przy kubku gorącego kakao. O ile coś do tej jesieni zostanie ;) Warto zainwestować w dobrej jakości czekolady (gorzka min 70%), dzięki czemu czeko-jeżyna będzie jeszcze lepsza w smaku.
Składniki (na 2 słoiki po 200ml):
- 1kg jeżyn
- 30g gorzkiej czekolady
- 10g mlecznej czekolady
- 200g cukru
- 30 ml wody
Jeżyny dokładnie umyć. Wrzucić do garnka i zalać 30ml wody. Gotować 20 minut na średnim ogniu, co jakiś czas mieszając. Dodać cukier i gotować kolejne 20 minut. Odstawić do wystudzenia na kilka godzin (ja zostawiłam na noc).
Masę przetrzeć przez drobne sito.
Przelać do czystego garnka i ustawić na średnim ogniu na 30 min. Odparować, co jakiś czas mieszając. Następnie dodać posiekaną czekoladę gorzką i mleczną. Mieszać do rozpuszczenia się czekolady.
Gorącą masę przelać do słoików. Porządnie zakręcić.
Wystudzone słoiki pasteryzować ok. 7 minut od zagotowania.
Przechowywać w chłodnym miejscu.
Smacznego!
Czekodżemy są zdecydowanie fantastyczne! Ja polecam Ci również zrobienie czekowiśni, jeśli masz zamiar ją "przetwarzać". No i czekośliwka, też jest pyszna: )
OdpowiedzUsuńrobiłam w ubiegłym roku i też zniknęły bardzo szybko, teraz czekam na swoje owoce :)
OdpowiedzUsuńJeżynowy zawrót głowy na zimę, pycha :)
OdpowiedzUsuńu la la, zjadłabym taki słoiczek na raz :)
OdpowiedzUsuńCzeko-jeżyny jeszcze nie jadłam, już żałuję :D
OdpowiedzUsuńmmniam! czekodżem- BAAAJKA!
OdpowiedzUsuńlubię takie eksperymenty, nawet bardzo :D
OdpowiedzUsuńwiele bym dała za choćby jeden słoiczek... :)
pozdrawiam!
czeko-jeżyna czeko-jeżyną, ale ten rogalik... :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałem się z czeko-dżemami ale chyba najwyższy czas spróbować!
OdpowiedzUsuń